Spora grupa byłych pracowników upadłego na początku XXI wieku zakładu, wzięła udział w odsłonięciu tablicy pamiątkowej.
Zakład numer 2 Przemysłu Odzieżowego Modar przy ulicy Kopernika 34a powstał w 1958 roku, jako filia ostrowieckiej „odzieżówki”, funkcjonującej od końca lat czterdziestych ubiegłego wieku. Przed 1990 rokiem, świetnie prosperujący zakład produkował między innymi umundurowanie polowe dla straży pożarnej.
W 1990 roku państwowa jeszcze firma zmieniła nazwę na Gambo, a sześć lat później rozpoczęła się jej prywatyzacja. Utrzymanie – i to na niezłym poziomie zapewniały wygrywane regularnie przetargi na produkcję pięciu wzorów umundurowania, przeważnie dla wojska, ale także dla straży pożarnej i leśnej. Wszystko zmieniło się, gdy 100 procent udziałów w Gambo przejęła łódzka spółka Textile House, której prezes Andrzej Moryc w szybkim tempie doprowadził zakład do ruiny. Niepłacenie przez trzy lata rachunków doprowadziło do odcięcia energii cieplnej.
W takich warunkach odbywały się kolejne, obszernie komentowane w całym kraju protesty około dwustuosobowej załogi Gambo. Ostrowieckie szwaczki strajkowały najpierw na przełomie maja i czerwca, a następnie we wrześniu 2000 roku. Wypłaty za lipiec i parę dni sierpnia pracownicy Gambo dostali we wrześniu z Państwowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. W końcu w listopadzie 2000 roku ogłoszono upadłość Gambo, a właściciel zakładu wyjechał do Izraela i przez kilka lat był poszukiwany międzynarodowym listem gończym.
W 2006 roku na terenie opuszczonego zakładu odnaleziono kilka tysięcy niezabezpieczonych akt osobowych pracowników ZPO Gambo. Jak się okazało, po ogłoszeniu upadłości i ucieczce właściciela, obiekt stał się obiektem włamań. To prawdopodobnie złodzieje, wynieśli na dziedziniec bezwartościowe dla nich dokumenty i porzucili je. Pod koniec 2005 roku niepowodzeniem zakończyła się pierwsza próba sprzedania majątku po Gambo.
W 2007 roku roku gmina Ostrowiec Świętokrzyski nie skorzystała z możliwości zakupu majątku, w efekcie czego nabył go bliżej nieokreślony przedsiębiorca z Lublina. Całkowity brak zainteresowania z jego strony popadającym w ruinę obiektem przy Kopernika, skutkował coraz większą frustracją mieszkańców okolicznych bloków.
W końcu, w roku 2016 obecne władze Ostrowca wykupiły majątek i postanowiły wybudować w tym miejscu dwa bloki mieszkalne. Podczas uroczystego odsłonięcia tablicy upamiętniającej ponad 400 pracowników, przypomniał o tym prezydent miasta Jarosław Górczyński.
- Dziś możemy cieszyć się widokiem nowoczesnych, niespotykanych w skali Ostrowca bloków mieszkalnych. To jedyne takie budynki posiadające garaże podziemne – zaznaczył Jarosław Górczyński. - Chcieliśmy jednak oddać hołd wszystkim tym, którzy przez dziesiątki lat tworzyli to miejsce, pracując w zakładach odzieżowych.
Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?