Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura na walnym zebraniu członków Spółdzielni Mieszkaniowej „Krzemionki” w Ostrowcu Świętokrzyskim. Interweniowała policja! [ZDJĘCIA]

Anna Śledzińska
Anna Śledzińska
Bardzo burzliwy przebieg miała pierwsza część zebrania członków spółdzielni „Krzemionki” po tym, jak już na początku jedna z mieszkanek postanowiła głośno wyrazić swój sprzeciw, przeciwko działaniom obecnego zarządu. Doszło do wymiany zdań, a kobietę wyprowadzili ochroniarze. Ta wezwała policję.

Zanim zebrani przeszli w ogóle do omawiania spraw związanych ze spółdzielnią, jedna z obecnych kobiet, z własnym mikrofonem, wystąpiła z zarzutami wobec zarządu. Ponieważ prośby o spokój nie dały rezultatu, interweniowali pracownicy firmy ochroniarskiej, wynajętej przez organizatorów. Wyprowadzona z sali kobieta wezwała policję. Funkcjonariusze wylegitymowali zarówno ją, jak i interweniujących ochroniarzy.

- Funkcjonariusze przyjęli interwencję i rozmawiali z uczestnikami zajścia. Dalsze czynności będą już zależały od osoby poszkodowanej, jeśli zdecyduje się założyć sprawę z oskarżenia prywatnego – mówi Ewelina Wrzesień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu.

Jednym z punktów programu było głosowanie w sprawie odwołania jednego z członków rady nadzorczej. Było to związane z podpisaną przez niego i innych byłych członków rady nadzorczej uchwałą, która formalnie nie została podjęta.

– 15 maja Spółdzielnia Mieszkaniowa „Krzemionki” otrzymaliśmy od KRS-u pismo członków Rady Nadzorczej z 14 grudnia 2018 roku, w którym domagają się wpisu Andrzeja Chejzdrala na stanowisko prezesa, załączając uchwałę, która nigdy nie została podjęta – mówi prezes spółdzielni „Krzemionki”, Mirosław Kaczmarczyk. - Wytworzyli dokument, podpisali, nie mając do tego prawa i posłużyli się nim wprowadzając KRS w błąd.

Pod uchwałą, podjętą poza formalnym posiedzeniem Rady Nadzorczej, podpisanych jest sześciu jej członków. Przepisy mówią, że taki dokument powinni podpisać przewodniczący i sekretarz rady nadzorczej.
- Pod pismem było podpisanych pięciu byłych członków rady nadzorczej i jeden wówczas obecny. To była uchwała o innej treści niż ta, która została podjęta na posiedzeniu Rady Nadzorczej. Mieliśmy do czynienia z próbą dokonania wpisu w rejestrze na podstawie przerobionego, a co za tym idzie – sfałszowanego dokumentu. Zdecydowaliśmy się na zawiadomienie prokuratury o popełnieniu przestępstwa, natomiast na zebraniu przedstawiliśmy uchwałę o odwołaniu jednego z członków z rady nadzorczej – mówi Mirosław Kaczmarczyk.

W głosowaniu mieszkańcy dokonali odwołania, później zaś wybierali sześciu brakujących do pełnego składu członków Rady Nadzorczej. Z osiedla Rosochy wybrani zostali Paweł Dziółka, Stanisław Szczygieł i Ewa Żelazowska. Z osiedla Stawki - Waldemar Chwistek, a z osiedla Patronackie - Lucyna Pawełka- Wróbel. Bez problemów podjęto uchwały o udzieleniu absolutorium członkom zarządu.

Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?

ZOBACZ TAKŻE: Flesz – umacnia się rynek pracownika

Źródło: vivi24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrowiecswietokrzyski.naszemiasto.pl Nasze Miasto