MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czas na działania w ostrowieckim szpitalu - zapowiada opozycja

Anna Śledzińska
Dyrektor Rafał Lipiec podczas sesji powiatu ostrowieckiego
Dyrektor Rafał Lipiec podczas sesji powiatu ostrowieckiego Anna Śledzińska
Sytuacja Zespołu Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Świętokrzyskim, znów zdominowała sesję Rady Powiatu Ostrowieckiego. Radni, szczególnie opozycji, mają wiele pytań, ale nie na wszystkie otrzymują odpowiedzi. Ich zdaniem, od powołania nowego dyrektora minęło już na tyle dużo czasu, że można było stworzyć jakiś program naprawczy.

Zobowiązania rosną

Sytuacja szpitala w Ostrowcu od lat spędza sen z powiek samorządowców. Bilans finansowy wciąż nie jest korzystny, kolejne zmiany kadry dyrektorskiej w zasadzie nie wnoszą nic nowego. Placówka trwa.
- Czas mija, a strata szpitala, podobnie jak jego zobowiązania długoterminowe nie maleją, a rosną - zarzucił już na początku sesji radny Łukasz Dybiec. - Z informacji przedstawionej przez dyrektora wynika, że na koniec 2016 roku zobowiązania placówki wynosiły 33 miliony złotych, podczas gdy na koniec roku 2015 było to 24 miliony złotych. Również strata szpitala w 2016 roku jest o 2 miliony złotych większa niż w roku 2015. Zobowiązania wymagalne na koniec 2016 roku to aż 9 milionów złotych.

Radny dodał, że w opinii biegłego niezależnego rewidenta, badającego sprawozdanie finansowe szpitala zwrócono uwagę, że na koniec 2016 roku wykazano niepokryte straty na kwotę powyżej miliona złotych, co „ma wpływ na bieżącą płynność finansową, a w perspektywie może mieć wpływ na zdolność wykonywania zadań statutowych”.
- Chcę przypomnieć, że szacowana wysokość strat w roku 2016 miała się kształtować na poziomie 24 milionów złotych, w 2017 roku na poziomie 23 milionów, a w kolejnym 21 milionów złotych - dodał Łukasz Dybiec. - Statystyki przedstawiane nam są więc mało rzeczywiste i nierealne. Wnioskujemy o zobowiązanie dyrekcji do przygotowania i przedstawienia plany restrukturyzacji obecnego zadłużenia.

Są oszczędności

Dyrektor Rafał Lipiec odpowiadając na pytania przypomniał na początku, że funkcję dyrektora szpitala pełni od grudnia 2016 roku. Rozpoczął od przedstawienia oszczędności, jakie w ciągu pół roku zostały poczynione.
- W przypadku przetargów na zakup i dostawę leków zaoszczędziliśmy 481 tysięcy złotych. Kolejne 7 tysięcy zaoszczędziliśmy na kupnie materiałów chirurgicznych, zaś 51 tysięcy złotych na zakupie odczynników chemicznych - wyliczał Rafał Lipiec i na tym nie zakończył, wymieniając listę produktów, na których szpital w ostatnich miesiącach zaoszczędził. Dodał również, że dołożono prawie 500 złotych na zakup żywności dla pacjentów.

Około 40 tysięcy złotych ma być pozyskane wynagrodzeń, bowiem z pracy odszedł dotychczasowy zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Wiesław Wojarski, a wybrany w konkursie jego następca jeszcze nie rozpoczął pracy.
- Zaczynamy również wykonywać badania, które do tej pory wykonywane były na zewnątrz, co pozwoli na kolejne oszczędności. Nie będziemy płacić nie tylko za badania, ale też transport pacjentów - mówił Rafał Lipiec. - Jesteśmy w trakcie analizy umowy ze Świętokrzyskim Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego, analizujemy usługi pralnicze. W moim przekonaniu to również da oszczędności. Wstępnie szacuję, że już uzyskaliśmy oszczędności za pięć miesięcy około 800 tysięcy złotych. Odbyłem też negocjacje w Narodowym Funduszu Zdrowia dotyczące nadwykonań w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Jest to kwota 3,5 miliona złotych.

Działania kosztem pacjentów?

Radna Małgorzata Bień zauważyła jednak, że materiały jakie radni otrzymali do analizy, dotyczą sytuacji z połowy kwietnia tego roku, podczas gdy sesja odbywa się w połowie maja.
- Wiele tych danych jest już nieaktualnych - stwierdziła radna. - Poza tym tu nie ma żadnych konkretów. To wszystko mówił pan już wcześniej, natomiast nasuwa się pytanie, czy oszczędzanie na laboratorium, lekach i sprzęcie nie odbije się negatywnie na pacjentach? Potrzebujemy dokładniejszych informacji.

Zdaniem radnych opozycji nadszedł czas na podjęcie stanowczych kroków.
- Zaczął pan pracować w grudniu, więc daliśmy panu okres ochronny - mówiła Małgorzata Bień. - Jako radni powiatowi i lekarze czekaliśmy na to, co pan będzie robił, ale nie widzimy tego. Prosimy, aby na następną sesję przedstawić dokładny program tego, co pan chce zrobić. Poznał pan szpital i ludzi, czas na działania.

Dyrektor Rafał Lipiec wyjaśnił, że oszczędności na lekach i odczynnikach to efekt negocjacji z firmami farmaceutycznymi i obniżenia przez nich cen.

Na pytanie radnego Piotra Maja, na co przeznaczone zostaną oszczędności odparł, że odczuwalne będą one dopiero za kilka miesięcy i zostaną przeznaczone na bieżące potrzeby szpitala.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czas na działania w ostrowieckim szpitalu - zapowiada opozycja - Ostrowiec Świętokrzyski Nasze Miasto

Wróć na ostrowiecswietokrzyski.naszemiasto.pl Nasze Miasto