Na rynku w Ostrowcu Świętokrzyskim rozświetlono choinkę, Mikołaj rozdawał prezenty. Była świetna zabawa

Rynek w Ostrowcu Świętokrzyskim w świątecznej szacie wygląda pięknie. Brakuje tylko jednego, śniegu. Niestety dziś padał deszcz, który mimo wszystko nie zniechęcił mieszkańców do świętowania.

Niektórzy przyszli, by usłyszeć wnuczkę jak śpiewa, inni zobaczyć choinkę, ale cel był jeden, poczuć magię świąt.
- Mieszkam tu przy rynku i zawsze jestem, chociaż była jedna zima, kiedy byłam chora i nie mogłam przyjść – opowiada jedna z mieszkanek i dodaje, że dziś rynek jest śliczny.

Pani Teresa z Ogrodów mówi, że lubi spacerować po mieście w okresie świątecznym.
- W tym roku miasto mniej ubrane, ale to normalne biorąc pod uwagę to, co dzieje się wokół i tak jest ładnie – mówi. - Każdego roku urządzamy sobie z mężem takie spacery po mieście, teraz często nawet z kijkami sobie chodzimy i pięknie jest chodzić, kiedy już światełka są wokół – dodaje.

Mieszkańcy zadowoleni a prezydent cieszy się, że chociaż pogoda deszczowa to ostrowczanie przyszli na rynek by wspólnie rozpocząć okres świąteczny.

-Trzeba się dopasować do tej aury. Chcę podziękować wszystkim tym, którzy tu przyszli, by w symboliczny sposób i po raz kolejny rozpocząć okres świąteczny

- mówił Jarosław Górczyński.

Prezydent podkreślił, że to czas obdarowywania prezentami i życzeniami bliskich, dobrym słowem.
- Życzę tego, byśmy o tym pamiętali, by nie żałować potem, że nie zrobiliśmy tego. Obdarowujmy się, wspierajmy się, życzmy sobie wzajemnie dużo życzliwości i pozytywnej energii w tych trudnych czasach – mówił i dodał, że w Ostrowcu wszystkie dzieci były grzeczne i zasłużyły na prezent a jak sam przyznał, do domu wraca z nadzieją, że również coś dostanie od Mikołaja.

Wspólne rozświetlenie choinki było największą atrakcją tego popołudnia. Wygląda pięknie i cieszy i dużych i małych. Waleria była zachwycona rynkiem. - Pięknie jest, tu jest bardzo świątecznie i bardzo fajnie już – mówi.
Ala, która na rynek przyszła z mamą, była zafascynowana zimnymi ogniami. - Piękne iskry i jak się nimi tak szybko rusza to uciekają na boki i wyglądają ślicznie – mówi zachwycona.

Podczas zabawy mikołajkowej na Rynku, można było zakupić miód z pasieki w Janikowie od państwa Masternaków, zjeść oscypka z żurawiną na ciepło i napić się grzanego wina, które serwowała restauracja Primo. Z krótki koncertem wystąpili wokaliści Studia Wokalnego Pandora z Miejskiego Ośrodka Kultury, które prowadzi Ewa Goworowska.