Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odcięci od świata – nowa droga stała się dla ludzi przekleństwem

redakcja
redakcja
Na dawnym przejeździe na ulicy Mostowej postawiono zapory i zlikwidowano szlabany.
Na dawnym przejeździe na ulicy Mostowej postawiono zapory i zlikwidowano szlabany.
Mieszkańcy ulic Sandomierskiej i Mostowej w Ostrowcu Świętokrzyskim nie cieszą się z nowej drogi. Przez nią zlikwidowano im przejazdy przez tory kolejowe.

Mieszkańcy ulicy Mostowej w Ostrowcu Świętokrzyskim wciąż czekają na otwarcie przejścia dla pieszych przez tory kolejowe, przez które do tej pory dostawali się na ulicę Zygmuntówka. Zostało ono zamknięte po wybudowaniu IV etapu ulicy Zagłoby. Żalą się, że po wyłączeniu z ruchu także mostu na ulicy Samsonowicza, zostali odcięci od świata.PRZEJAZDY ZLIKWIDOWANOW czasie budowy nowego odcinka ulicy Zagłoby likwidacji uległy dwa przejazdy przez tory kolejowe, z których dotąd korzystali mieszkańcy ulicy Sandomierskiej Bocznej oraz Mostowej. Wszystko zgodnie z przepisami Polskich Linii Kolejowych, które mówią, że w pobliżu wiaduktów - a taki został wybudowany - nie może być przejść dla pieszych ani przejazdów przez tory.Mieszkańcy od początku na takie rozwiązanie się nie godzili. Zamknięcie przejazdu i konieczność dojazdu do nowego wiaduktu, zjechania z niego na Zygmuntówkę by dojechać na ulicy Sandomierskiej oznacza, że muszą nadkładać prawie kilometr. Samochodem jeszcze do pokonania, ale dla pieszych stanowi to już problem.W podobnej sytuacji znaleźli się mieszkańcy ulicy Mostowej, którzy także muszą pokonać wiadukt, by dostać się na ulicę Sandomierską.- Mieszkańcy Sandomierskiej i Zygmuntówki nie mają jak się dostać do kościoła czy sklepów w Denkowie - zauważył na zebraniu rady osiedla Ludwików Stanisław Kwiatkowski, jeden z mieszkańców. - Trzeba jeździć naokoło przez pół miasta, a na piechotę zajmuje to bardzo dużo czasu. Przez niektórych jest to odbierane nawet jako atak na Kościół.KOLEJ PROPONUJE PRZEJŚCIE PODZIEMNEDodatkowym problemem jest zamknięcie mostu na rzece Kamiennej na czas jego remontu, co potrwa jeszcze kilka miesięcy. Pieszym na szczęście pozostała wybudowana przed kilkoma laty kładka.- Jeśli chodzi o przejście na ulicy Sandomierskiej Bocznej to rozwiązaliśmy ten problem powołując się na casus Skarżyska i Starachowic, gdzie takie przejścia funkcjonują - wyjaśnia Krzysztof Kowalski, naczelnik Wydziału Inwestycji Miejskich. - Polskie Linie Kolejowe co prawda niechętnie, ale zgodziły się na wykonanie tam tylko i wyłącznie przejścia dla pieszych. O przejeździe samochodowym nie ma nawet dyskusji. Z podobnym wnioskiem gmina wystąpiła także w przypadku ulicy Mostowej, ale na ten jeszcze odpowiedzi nie uzyskała. Dostała za to propozycję, by wybudować tam przejście podziemne.- Będziemy się starali doprowadzić do tego, by przejście powstało w tym samy miejscu, gdzie zostało zlikwidowane - wyjaśnia prezydent Jarosław Wilczyński. - Jeśli tylko dostaniemy zgodę, wykonamy je sami, na koszt gminy.W przyspieszeniu procesu wydania pozwolenia chce pomóc poseł Jarosław Górczyński, obiecują zorganizowanie w pierwszym tygodniu marca spotkania przedstawicieli gminy z osobami decyzyjnymi w spółce Polskie Linie Kolejowe.Po raz kolejny powtórzono jednak mieszkańcom, by nie liczyli na ponowne otwarcie dotychczasowych przejazdów dla samochodów.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Odcięci od świata – nowa droga stała się dla ludzi przekleństwem - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na ostrowiecswietokrzyski.naszemiasto.pl Nasze Miasto