Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Właściciele Restauracji Primo w Ostrowcu wrócili z Dorohuska. Opowiadają, co dzieje się na granicy z Ukrainą (ZDJĘCIA)

Anna Śledzińska
Anna Śledzińska
Angelika i Paweł Kaczmarczyk, właściciele Restauracji Primo, wrócili spod ukraińskiej granicy. Chociaż pojechali we dwoje, wracali w siódemkę, ponieważ zabrali ze sobą 5-osobową rodzinę. Ich food truck został na miejscu i dziś też są tam wydawane ciepłe posiłki i napoje.

Ostrowczanie na ukraińskiej granicy rozdają ciepłe posiłki i napoje

Sytuacja na granicy polsko- ukraińskiej nie jest łatwa. Po ukraińskiej stronie samochody wiozące uciekające przed wojną kobiety i dzieci, stoją nawet po kilka dni. Kolejki są ogromne, ciągną się przez wiele kilometrów.

Po stronie polskiej czekają na nich wolontariusze i ratownicy. Osoby prywatne użyczające swoich samochodów do przewiezienia uchodźców w bezpieczne miejsce. Są też przedsiębiorcy, którzy starają się zapewnić zmarzniętym i zmęczonym ludziom chociaż coś ciepłego do picia i zjedzenia. W tym gronie są ostrowczanie Angelika i Paweł Kaczmarczyk. Pojechali busem i z food truckiem w sobotę rano na granicę w Dorohusku. Byli tam do poniedziałku.

- Choć na granicę jechaliśmy we dwoje, wróciliśmy w siedem osób. Wyjechaliśmy około godziny 17 z Dorohuska, zabierając ze sobą 5- osobową rodzinę z Ukrainy. Przyjęli ich dobrzy ludzie z gminy Ćmielów - opowiada Paweł Kaczmarczyk.- Chcemy się zregenerować i załatwić pilne sprawy, a za kilka dni wracamy znów na granicę. Nasz sprzęt został na miejscu, a zastąpił nas Paweł Ćwik z zespołu Smoleńsk, któremu serdecznie dziękujemy. Pawła zmienią z kolei nasi przyjaciele i ludzie o wielkich sercach z Halo Pizza w Chełmie.

Ostrowiecki food truck będzie więc na miejscu do dyspozycji przez cały czas. Jak mówi Paweł Kaczmarczyk, na granicy potrzebni są wolontariusze, szczególnie na nocne zmiany, gdy jest bardzo zimno i trzeba zapewnić konkretne wsparcie.

- Obserwując przez kilka dni, to co dzieje się na granicy prosimy wszystkie osoby, które mogą i chcą transportować uchodźców o zgłaszanie się do konkretnych organizacji pomocowych. Jeśli tego nie robią, a uchodźcy nie przejdą odpowiedniej rejestracji, może być problem z ich odnalezieniem na terenie Polski. Szczególnie, gdy szukać ich będzie rodzina.

W powiecie ostrowieckim każdy, kto przekroczył granicę i nie dokonał tam rejestracji niezbędnej do uzyskania statutu uchodźcy, może to zrobić w Starostwie Powiatowym, w pokoju numer 15.
Więcej informacji na ten temat:

O pomocy dla uchodźców piszemy także tutaj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrowiecswietokrzyski.naszemiasto.pl Nasze Miasto