Gwiazda Netflixa prowadzi kawiarnię w Ostrowcu. Niezwykła historia [WIDEO, ZDJĘCIA]

Katarzyna Zielińska- Jaworska, pochodząca z Ostrowca aktorka, jest absolwentką Akademii Teatralnej w Warszawie.
W Ostrowcu skończyła Liceum Ogólnokształcące numer I imienia Stanisława Staszica i swoją drogę życiową postanowiła związać z aktorstwem.

Studia na Akademii Teatralnej w Warszawie sprawiły, że na dłużej zatrzymała się w stolicy.

Po uzyskaniu dyplomu została aktorką stołecznego Teatru Powszechnego, gdzie zagrała w wielu spektaklach, między innymi „Letnikach”, „Czarownicach z Salem”, „Przebudzeniu wiosny”, „Locie nad kukułczym gniazdem”, czy „Romeo i Julia”.
Zaczęła pojawiać się także w filmach i serialach. Popularność przyniosła jej rola Eli, przyjaciółki głównej bohaterki serialu „BrzydUla”.

W 2007 roku zagrała w serialu „M jak miłość”, potem w filmach „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, „Samo życie”, „Egzamin z życia”. Zagrała w dziesięciu odcinkach „Magdy M.”. Popularność przyniosła jej rola w serialu „Barwy Szczęścia”, gdzie zagrała Dianę Harnaś. Jej bohaterka powróciła do serialu jesienią ubiegłego roku.

Zagrała w filmie „Siedem Uczuć” Marka Koterskiego, a także filmie „Jesteś Bogiem”, na planie którego miała już okazję współpracować z reżyserem najnowszej produkcji Netflixa Leszkiem Dawidem. Zresztą jak mówi, z drugim reżyserem Bartoszem Konopką również miała już szansę pracować.

Katarzynę Zielińską- Jaworską od tygodnia oglądać można w najnowszym serialu Netflixa „W głębi lasu”. To druga polska produkcja zrealizowana dla tej platformy. Po tygodniu od premiera, okrzyknięta absolutnym hitem.

Bohaterem opowieści jest warszawski prokurator Paweł Kopiński, który pewnego dnia zostaje wezwany do zidentyfikowania ciała ofiary zabójstwa, mającej przy sobie wycinki z gazet poświęcone Kopińskiemu. Zabójstwo zdaje się być powiązane z letnim obozem, którego Paweł był opiekunem w 1994 roku, podczas którego dwie osoby zostały zamordowane, a dwie inne – w tym jego siostra, Kamila – zaginęły bez śladu. Rozpoczęte na nowo śledztwo ujawnia wiele, głęboko skrywanych tajemnic.
Ostrowiecka aktorka gra tam panią asesor, asystentkę głównego bohatera, w którego rolę wciela się rewelacyjny Grzegorz Damięcki.

Katarzyna Zielińska- Jaworska dzieli obecnie swój czas między Ostrowiec Świętokrzyski a Warszawę.

Od września 2019 roku prowadzi wraz z mężem Łukaszem Jaworskim kawiarnię Zmiana Klimatu, która działa w Ostrowieckim Browarze Kultury. W rozmowie zdradziła nam, że praca na planie zdjęciowym wypadła od sierpnia do listopada, a więc dokładnie wtedy, kiedy rozkręcali w Ostrowcu swój biznes.

- To były ciągłe wyjazdy Ostrowiec- Warszawa, pilnowanie wszystkiego tutaj, nauka tekstów. Gdyby nie Łukasz, na pewno bym sobie nie poradziła- mówi.

Zmiana Klimatu to- adekwatnie do nazwy- bardzo klimatyczna knajpka, znajdująca się w samym centrum kulturalnego Ostrowca. To tamtędy przechodzi się idąc na wernisaże malarstwa, rzeźby czy fotografii. To tam przychodzi się na koncerty i po koncertach w Ostrowieckim Browarze Kultury. Zresztą, w samej Zmianie Klimatu też wiele się dzieje. Ze swoim spektaklem występowała tam nawet sama właścicielka.

- Naszym założeniem, kiedy postanowiliśmy otworzyć Zmianę Klimatu właśnie w tym miejscu, było uzupełnienie kulturalnej oferty Ostrowca. Stąd propozycje kameralnych koncertów, spektakli, warsztatów artystycznych, które niestety przerwała nam epidemia- mówi właścicielka.

Do Zmiany Klimatu podobnie jak sąsiadujących z nią instytucji, powoli wraca życie. To oznacza, że ostrowiecka aktorka znów będzie żyła trochę „na walizkach”, kursując między stolicą, gdzie pracuje zawodowo i rodzinnym miastem, gdzie spełnia inne marzenia.

Rozpoczęła bowiem właśnie pracę na planie nowej serii serialu „BrzydUla”, który na antenę TVN ma powrócić jesienią, po 11 latach. Ponownie wcieli się w rolę Eli, przyjaciółki głównej bohaterki i… właścicielki kawiarni.

- Plan jest taki, by serial był emitowany pięć dni w tygodniu, po 20- 30 minut- opowiada serialowa Ela.- To trochę przewrotne, że kiedyś grałam osobę, która prowadzi kawiarnię, a teraz sama to robię.