Niezwykłe porozumienie dwóch ostrowieckich instytucji w Dzień Babci i Dziadka

Na zawartym porozumieniu skorzystają obie strony. Uczniowie będą w Domu Pomocy Społecznej nabywać praktycznych umiejętności, seniorzy będą mieli nie tylko pomoc w wykonywaniu codziennych czynności. Będą mieli towarzystwo.

- Taka pomoc jest niezwykle ważna i cenna, aktywizująca naszych mieszkańców – potwierdza Joanna Gałęzia, dyrektor Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Grabowieckiej w Ostrowcu. - Jestem przekonana, że przyniesie wymierne rezultaty. Obcowanie z innymi osobami powoduje, że naszym mieszkańcom po prostu chce się żyć. Oni mają więcej siły, energii, mają jakiś wyznaczony cel.

Podopieczni Domu Pomocy Społecznej od zawsze chętnie uczestniczą we wszystkich organizowanych dla nich wydarzeniach. Z oferowanych w sobotę zabiegów pielęgnacyjnych korzystały głównie panie.

- Czeszemy włosy, stylizujemy paznokcie, wykonujemy zabiegi pielęgnacyjne oraz także na przykład makijaż dzienny - mówi Roksana Parszewska, uczennica Zakładu Doskonalenia Zawodowego – Widać jednak, że najważniejszy dla naszych dzisiejszych klientów jest kontakt z nami. Panie się cieszą, my również.

- Włosów dziś nie chcę ścinać, bo czekam aż odrosną, żeby zrobić na wiosnę trwałą – cieszyła się na zabieg Anna Kabała. - To bardzo potrzebna dla nas inicjatywa, bo każda pani, niezależnie od wieku, chce elegancko i ładnie wyglądać. Ja również, mimo że mam już 82 lata, chcę być ładna.

Zakład Doskonalenia Zawodowego kształci w różnych kierunkach, między innymi także opiekunów osób zależnych i terapeutów zajęciowych, którzy w placówce przy Grabowieckiej zmierzą się w praktyce z wybranym zawodem. Na współpracy skorzystać mają jednak uczniowie wszystkich kierunków.

- Chcemy uwrażliwiać uczniów na potrzeby seniorów – mówi Małgorzata Bidzińska, wicedyrektor szkół Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Ostrowcu, przyznając, że szkole zależy na kontaktach uczniów z pensjonariuszami. Społeczeństwo się starzeje, a potrzeby seniorów nie zawsze w brutalnym świecie są dostrzegane. Seniorzy mogą być tymczasem dobrymi, bo stałymi klientami. Wicedyrektor szkoły wyjaśnia też, że kontakty z osobami starszymi mają rozbudzić empatię, pomóc w przełamywaniu stereotypów i barier, a także sprawić seniorom radość. Choć szczegóły nawiązanej współpracy nie zostały jeszcze określone, to już jest mowa o następnych prezentacjach, pokazach, występach uczniów dla seniorów, a także szkoleniach i prelekcjach dla pracowników placówki.

W każdym oddziale Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Grabowieckiej mieszka około pięćdziesięciu osób. Podczas jednej zmiany opiekują się nimi średnio trzy osoby. Pomoc więc się przyda. Dla cierpiących także na samotność seniorów będzie bezcenna.