Góralska Bacówka już działa w Ostrowcu
W środę, 14 września w dniu otwarcia, na gości czekała niesamowita niespodzianka – „ciupagowanie” czyli otwieranie wina ciupagą, które prezentował Grzegorz Górnik z Akademii Kelnerskiej. Po krótkim pokazie mistrza swoich sił, w otwieraniu tym sposobem butelki, spróbowali pani Paulina oraz panowie Patryk i Wiktor.
- To nie jest trudne, trzeba tylko pilnie słuchać i dobrze ustawić ciupagę na butelce – mówił Grzegorz Górnik, który w branży gastronomicznej pracuje od ponad 35 lat, jest też autorem książki „Czarny Kameleon”.
Jak podkreśla wino można otworzyć na wiele sposób.
– Jesteśmy w Bacówce Góralskiej, więc otwieramy ciupagą, najczęściej jednak na takich pokazach otwieram szablą. Otwieranie szampana oryginalnego, francuskiego nazywa się „sabrage” - dotyczy otwierania szablą, nazywa się to szablowaniem. Ale pamiętajmy, my też mamy tradycje i otwieramy i szablami i ciupagami i tasakami, wystarczy mieć tylko trochę fantazji – wyjaśnił Górnik.
Pierwsza taka restauracja w Ostrowcu i okolicy
Jak zapewnia właściciel, Dawid Skoczylas, to pierwsza taka restauracja w Ostrowcu i w obrębie 50 kilometrów.
- To było moje marzenie. Moja rodziny od strony babci pochodzi z gór, ja jestem zakochany w górach a żeby jeździć raz w tygodniu w góry, żeby zjeść coś góralskiego to przesada, więc postanowiłem otworzyć ten lokal – dodaje pan Dawid.
Wnętrze Góralskiej Bacówki jest odnowione i wystylizowane na góralską karczmę. Tapety z widokami górskimi, poroża na ścianach, ciupagi, skóry i prawie stu czterdziestoletni kredens robią wrażenie. Jest też dużo rodzinnych pamiątek, jak chusty góralskie, zastawa stołowa czy kamienne dzbany.
W menu oprócz oscypków, moskoli, pierogów z bryndzą znajdziemy też pizzę: bacy, gaździny czy morskie oko oraz burgery i sałatki.
Widać, ze Ostrowczanom lokal przypadł do gustu bo sporo osób przybyło w pierwszym dniu otwarcia.
- Bardzo fajna restauracja – mówią mieszkańcy Ostrowca – Ja tu mieszkam niedaleko, widzę z okna ten lokal i dziś byłam zdziwiona, bo tu balony, myślałam, że wesele a tu proszę taka fajna restauracja – dodaje jedna z mieszkanek.
Pan Marcin z kolei dodaje, że brak było takiego miejsca, zwłaszcza muzyki – Ja się w górach urodziłem, tu w Ostrowcu się ożeniłem i brakuje mi tych moich gór, no świetne jedzenie i muzyki góralskiej można posłuchać – zachwala.
Kolejna atrakcja czeka na gości w sobotę. Będzie biesiada góralska przy muzyce na żywo.
Restauracja czynna jest od 12 do 22, a w piątki i soboty do 23.
Zobacz zdjęcia z otwarcia Góralskiej Bacówki w Ostrowcu
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?